- Jasne.- Odparłem i spojrzałem na córkę. Pokiwała głową. Osiodłałem najpierw Tornada a potem Something. Wsiedliśmy na konie i pojechaliśmy na przejażdżkę. Przy okazji przetrenowałem Tornada w biegu przełajowym. Z daleka spojrzałem na Somethingroyal. Podjechałem do nich i powiedziałem:
- Pamiętacie Secretariata? Może spróbowaliśmy wyhodować mu kolejnego potomka i championa?
Megan?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz